Nawet sami twórcy delfinoterapii odżegnują się obecnie od wykorzystywana delfinów przetrzymywanych w niewoli do pracy z chorymi. W 2007 r. Betsy Smith – pionierka stosowania delfinoterapii w autyzmie wycofała się z badań nad terapią z udziałem delfinów, twierdząc otwarcie, że jest ona nieefektywna i zorientowana przede wszystkim na zarabianie pieniędzy kosztem pacjentów i ich rodzin.
Zaś David Nathanson, jeden z czołowych praktyków i autorytetów w dziedzinie delfinoterapii w USA, opublikował w 2007 r. swoje badanie, w którym wykazał, że zastosowany przez niego w terapii sztuczny delfin – robot używany dotychczas do filmów (TAD – Therapeutic Animatronic Dolphin) dał porównywalne a w kilku przypadkach nawet lepsze efekty w trakcie pracy terapeutycznej z dziećmi z różnymi dysfunkcjami i dolegliwościami, od autyzmu, po porażenie mózgowe, zespół Retta, Lennoxa-Gastaut i dystrofię mięśniową.